Nasz szef ma kilka spółek. Zdarza się, że pracownik zatrudniony w jednej spółce przez jakiś czas wykonuje pracę na terenie drugiej spółki w innej miejscowości. Z reguły jest to na jakiś czas. Proszę o radę jak powinnam formalnie ta sprawę załatwić.
Zarówno w umowie o pracę, jak i w umowie o świadczenie usług można wskazać kilka miejsc pracy, jeśli jest to uzasadnione rodzajem pracy, czy świadczonych usług.
Przeczytaj też:
W takiej sytuacji, jednak z organizacji pracy powinno jasno wynikać, że pracodawcą czy zleceniodawcą jest jeden podmiot, który świadczy usług na rzecz pozostałych podmiotów reprezentowanych przez tego samego prezesa. Konkretnie usługi te są, w imieniu tego podmiotu, świadczone przez zatrudnionego pracownika czy podwykonawcę – zleceniobiorcę.
Zapamiętaj!
Eksperci Czekają na Twoje Pytania!
Jeśli w praktyce okaże się, że pracownik świadczy pracę na rzecz każdego z tych podmiotów niezależnie, tzn. żaden nie świadczy usług na rzecz pozostałych, a prostu pracownik czy zleceniobiorca pracuje na rzecz kilku pracodawców/zleceniodawców na ich zlecenie, to z każdym z nich może wiązać go stosunek pracy, czy stosunek zlecenia.
Wówczas, jeśli umowa będzie wiązać go tylko z jedną spółką, potencjalnie istnieje ryzyko, że będzie dochodził ustalenia istnienia stosunku pracy także z pozostałymi podmiotami albo zapłaty za usługi świadczone na rzecz pozostałych podmiotów. Z tego powodu, jeśli spółki nie świadczą sobie żadnych usług (jeśli tak - wtedy trzeba uwzględnić też rozliczenia między nimi), to lepszym rozwiązaniem będzie zatrudnienie pracownika na cząstki etatu w każdym z podmiotów.
Podobnie można zorganizować świadczenie usług na podstawie umowy zlecenia. Zleceniobiorca może mieć zawarte umowy z każdą ze spółek osobno.
Zapamiętaj!
Eksperci Czekają na Twoje Pytania!
Powyższe wynika z faktu, że każda spółka jest osobnym bytem prawnym, a polskiemu prawu nie jest znane pojęcie „multipracodawcy”. Łącznik w postaci osoby prezesa nie zmienia czego w tej sytuacji.
PORADNIA
Odpowiedzi nawet na najtrudniejsze
pytania